PLUSY
- miejscówka tuż nad samym jeziorem
- cisza & spokój [nie licząc jednej imprezy w kempingu obok…..dzięki niej znam na pamięć cały tekst hiciora disco polo wszech czasów: “jesteś szalonaaaa mówię Ci…..”
- śmiesznie niskie ceny
- czysto jest na samym polu, jak i w sanitariatach
MINUSY
- sanitariaty są rodem z PRL-u [ale są czyste!] i po drugiej stronie ulicy