Autor

kawawkrzakach

Browsing
dzień polarny, okolice 3 nad ranem

26 maja słońce schowało się za horyzontem już tylko na 4 minuty. Zaś od kolejnego dnia formalnie zaczął się dzień polarny. Oznacza to, że przez kolejne 8 tygodni, słońce nie zajdzie tu w ogóle. ?

cisza; żaglowiec Cristian Radach na kotwicy na fiordzie

W zasadzie powinniśmy być wkurzeni i nieszczęśliwi. Tuż przed wyjazdem ZUS „zgubił” Olę. Odkręcenie sprawy zajęło nam sporo czasu. Oprócz samego opóźnienia wyjazdu spowodowało to lawinę nieprzewidzianych przygód z administracją i zwiększenia wydatków. Niemniej nie jesteśmy wkurzeni. Mamy nawet dziwaczne poczucie jakby poskładały się odpowiednie puzzle. Bo mimo wszystko jest dokładnie tak, jak miało być. Cisza… i spokój… I chociaż nie wiem ilu słów byśmy szukali na opisanie tego stanu, to te dwa zdają się oddawać…

Mistrzowie planowania; dmuchana kaczka na Wiśle

“przysługuje Ci gwarancja, o ile pojazd jest w gorszym stanie niż ty”. To doskonał puenta tygodnia, którego przebieg mógłby znaleźć się w którymś z katastroficznych filmów. Jest to niestety też doskonałe podsumowanie naszego kilkuletniego procesu planowania wyjazdu. Ale po kolei… Byliśmy już w trakcie wyprowadzki… W mieszkaniu wszystko wyleciało z szaf na podłogę. Totalny bajzel w chacie. W garażu piętrzyły się kartony. W tym właśnie momencie pękła mi łąkotka w kolanie? Zero szans na chodzenie po schodach (mieszkaliśmy…

szczęśliwe krowy ruszają na drugi brzeg. Biebrza 2015

Wspominaliśmy, że do wyjazdu szykowaliśmy się już dawno. Jakieś 3 lata temu Olka rzuciła pracę, aby przygotować nas do wyjazdu. Ja miałem złożyć wypowiedzenie w ostatniej chwili. Sprzedaliśmy naszego kampera, aby poszukać większego, do którego damy radę się wyprowadzić. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku i właśnie wtedy, na parę miesięcy przed wyjazdem, wróciłem do domu z pracy… z ofertą awansu. Jeśli w takim momencie nie zamkniesz oczu i nie powiesz “pieprzyć to”, to zawartość twojej czaszki…

wszystko zaczyna się od kawy

[post by Ola] Kawa w nazwie naszego profilu nie znalazła się przypadkiem. Stanowi jeden z ważniejszych elementów naszego życia. Tak naprawdę, to niejedna wspólna historia zaczęła się właśnie przy kawie. Wiele ważnych decyzji podjęliśmy przy kawie. I to właśnie od kawy zaczynamy wspólnie każdy dzień. No dobra, prawie każdy. Ja wymiękłam przy przelewowej kawie w amerykańskich barach. Tych takich jak z filmów – wnętrza pamiętające lata 70-te, klienci pamiętający lata 70-te i kawa smakująca, jakby niestety…