kawa w krzakach

Od 6 miesięcy mieszkamy w kamperze… w Arktyce. Dzień polarny Zamieszkaliśmy w pocztówce CISZA Jak poznać zajebistych ludzi Kawa w namiocie, a namiot w krzakach… czyli jak oceniamy namiot dachowy.

Wspominaliśmy, że do wyjazdu szykowaliśmy się już dawno. Jakieś 3 lata temu Olka rzuciła pracę, aby przygotować nas do wyjazdu. Ja miałem złożyć wypowiedzenie w ostatniej chwili. Sprzedaliśmy naszego kampera, aby poszukać większego, do którego damy radę się wyprowadzić. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku i właśnie wtedy, na parę miesięcy…