Po wczorajszych doświadczeniach, zamiast robić mnóstwo kilometrów po puszczy, po prostu wyszliśmy do najbliższego zagajnika i bingo! Tuż na skraju lasu stał ogromniasty żubr. W trasie powrotnej do domu, natknęliśmy się dodatkowo na… całe stado żubrów 😉 Żubry…
Dziś przeszliśmy 17km. Szwendaliśmy się leśnym dróżkami. Przełaziliśmy koło mokradeł. Wleźliśmy na wieżę obserwacyjną. Przetrząsnęliśmy okolice dwóch wsi. Wszystko po to aby znaleźć choćby jednego żubra… Udało nam się nawet wypatrzeć lisa, który nieświadom tego, że oglądamy go…