Gadamy o tym pomyśle od tak dawna, że rodzina i przyjaciele chyba powoli przestali wierzyć, że my to na serio mówimy. Teraz puściliśmy ostatnią cumę. Za 100 dni opuszczam firmę. Za 100 dni wyjeżdżamy do Norwegii. Wraz z odliczaniem dni będziemy wrzucać więcej o naszym pomyśle zamieszkania na dalekiej północy w kamperze.

odliczanie 100 dni

Będzie o tym jak do tego pokręconego planu dochodziliśmy i jaką rolę odegrała w tym wszystkim kawa.

Jest to też taki moment, który naturalnie uruchamia cofanie się pamięcią do tego co było, więc będzie też trochę wspominek. A że jest tak, że w każdym z nas zostały różne historie albo różnie je pamiętamy, to pomyśleliśmy, że czasem będziemy się nimi dzielić niezależnie.

północ Norwegii.

Dlatego, tak jak do tej pory ten blog był prowadzony głównie przeze mnie (Marka), to teraz od czasu do czasu będą się pojawiać również historie z perspektywy Olki.

Na początek pytanie no 1, które najczęściej słyszymy od znajomych: “…ale dlaczego do Norwegii?”

Odliczanie rozpoczęło się od naszego wyjazdu kamperem na pln Norwegii

Ciężko nam dokładnie powiedzieć kiedy pomysł zrodził się w głowie, ale wiemy co do niego doprowadziło. Poranna kawa. Konkretnie to co przy niej postanowiliśmy (u nas wszystkie decyzje zapadają przy porannej kawie). Będąc jeszcze bardziej precyzyjnym – to do czego namówiła mnie Olka. Chodziło o zorzę i wypad naszym kamperem celem poszukiwania tego zielonego szaleństwa. W trakcie 5-cio tygodniowego wyjazdu znaleźliśmy zorzę. Nie to jednak okazało się najważniejsze. Zrozumieliśmy wtedy trzy rzeczy:
Po pierwsze, że lepiej się czujemy w kamperze niż w mieszkaniu w centrum Warszawy. 
Po drugie, że da się żyć zimą w kamperze w północnej Norwegii.
Po trzecie, że Norwegia to fantastyczne miejsce na ziemi.

Płn Norwegia

Czy takie trzy punkty wystarczą aby podjąć decyzję o wyjeździe z własnego kraju i przeprowadzce do kampera? Nie! Napiszemy o tym już wkrótce.

Trzymajcie kciuki! To już tylko 100 dni!⚠️

odliczanie do wyjazdu, widok na norweska hytte

Skomentuj