Udzieliła się nam atmosfera ogólnego wyluzu u Kanaryjczyków. Dlatego jest tak mało wpisów 🙂
To nie jest tak, że nic nie robimy.
Wręcz przeciwnie, sporo kręcimy się po wyspie. Objeżdżamy kolejne drogi widokowe. Śmigamy głównie po górach, ale zdarza nam się też zapuścić na plaże. Robimy mnóstwo zdjęć, nagrywamy też filmy. Niemniej po powrocie do Agaete i zjedzeniu ryby w lokalnym barze włącza się nam “mañana”. Obiecujemy opisać wszystkie drogi widokowe. Zrobimy to kiedyś na pewno. Niemniej dziś będą same zdjęcia z różnych miejsc na wyspie.