Fajne w kamperze jest to, że nawet mały wypad może być odkryciem czegoś zupełnie nowego.

Tak właśnie było ostatnim razem. Po półtoragodzinnej podróży odkryliśmy niesamowitą miejscówkę… łowisko wędkarskie.

łowisko wędkarskie, łowisko mazowsze

Agrokemping „Tartak” wypożycza też domki, więc możecie tam wbijać bez kampera. Nie wdzieliśmy ich od środka i nie potrafimy nic doradzić. Nie wyglądają na nowe, ale to nie musi niczego złego oznaczać.

łowisko wędkarskie, łowisko mazowsze

PLUSY

  • Po pierwsze – okazało się, że mamy z wędkarzami, wspólne poglądy na temat ciszy. Tak nieinwazyjnych sąsiadów nie mieliśmy już dawno.
  • Po drugie – równie nieoczekiwanie, udało nam się podpatrzeć trochę nie do końca pospolitych zwierzaków: żurawie i zimorodki. Oraz całkiem sporo pospolitych.
  • Po trzecie – miejscówka na zaparkowanie też była „w dychę”, bo staliśmy pomiędzy dwoma jeziorkami.
  • Po czwarte – przeloty klucza myśliwców tuż nad głowami to bonus z okazji Air Show w Radomiu.

MINUSY

  • Nie jest to ani typowy kemping, ani pole namiotowe, więc nie ma co marudzić, że brak skrzynek z prądem w każdym miejscu lub, że nie ma infrastruktury. W ogóle nie bardzo jest się do czego przyczepić 😉

Gdybyście jechali tam, to dzwońcie najpierw do właścicieli, którzy pilnują aby całość nie była przeludniona.
Wychodzi to bardzo “na plus” [kolejny] dla tego miejsca.

To fajne miejsce, przeznaczone do łowienia ryb, gdzie kamperem też spędzicie super czas. Chętnie tam wrócimy i rekomendujemy.

Comments are closed.