Za każdym razem, gdy za oknem zaczyna padać śnieg zaczyna się radosno-nerwowe wyczekiwanie. Napada tyle że zdążymy, czy wszystko się roztopi? Wreszcie się udało. Sypnęło tak, że mogliśmy wyjąć z garażu jedną z naszych większych namiętności – biegówki! Nasze narty różnią się nieco od tych klasycznych, które widać na zawodach w TV. Są nieco szersze, krótsze i sztywniejsze. Dzięki temu łatwiej się na nich zachować równowagę. Mają wzmocnione, stalowe krawędzie, można więc bez obaw poruszać się…
PLUSY infrastruktura, której nie widać bo… jest pod ziemią. Toalety, łazienki, pralnia oraz SPA – to wszystko znajduje się dokładnie pod miejscem gdzie parkowaliśmy. Wszystko nowe, czyste i zadbanelokalizacja trochę na uboczu ale tuż przy przystanku skibusa, więc na każdy ze stoków można dotrzeć w kilka minutdo “centrum” piechotą jest 10-15 minut – spacer w sam raz po pizzy ;)sklep spożywczy 8 minut od campingu MINUSY 1400 km od domu ;( Camping Pemont w Livigno